Idąc do Empire State, i oglądając światła miasta
słysząc dźwięki miliona rozrastających się szarpanin
patrząc w niebo, jest nas kilku i jesteśmy tak daleko
czarne oczy pelne gwiazd,szerokość ze wspomnieniami
Każda ulica, którą kiedykolwiek chodziłem
Każdy dom, który kiedykolwiek miałem,
jest stracony
Każdy kwiat , który kiedykolwiek trzymałem
Każda wiosna którą kiedykolwiek miałem
umarła
Każdy mężczyzna, którego kiedykolwiek znałem
Każda kobieta , którą kiedykolwiek miałem
odeszła
Wszystko, czego kiedykolwiek dotknąłem
wszystko co kiedykolwiek miałem
umarło
Leżąc w parku i oglądając satelity
Słysząc zapierającego w piersiach śpiewu dzieci
tańcząc w ciężkim powietrzu międzystanowym
czarnych płuc pełnych dymu duszące na wspomnienia
Każda ulica, którą kiedykolwiek chodziłem
Każdy dom, który kiedykolwiek miałem,
jest stracony
Każdy kwiat , który kiedykolwiek trzymałem
Każda wiosna którą kiedykolwiek miałem
umarła
Każdy mężczyzna, którego kiedykolwiek znałem
Każda kobieta , którą kiedykolwiek miałem
odeszła
Wszystko, czego kiedykolwiek dotknąłem
wszystko co kiedykolwiek miałem
umarło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz