Czy wygodnie było, że mnie sprzedałaś?
Czy to szantaż, kiedy mnie trzymasz?
Nie nazywaj mnie kochankiem, gdy nie umiesz powiedzieć "nie"
Ale życzę ci, żeby to jednak okazało się łatwe
Bo jesteś moim ideałem
Kontroluj moje życie
Jesteś moją ochroną
Kontroluj moje życie
Tylko pozwól głupkowi w środku chronić ukryte myśli
Czytając mnie wers po wersie
Wielka pokusa istnieje, byś płakała
Ale słowa nie pozwalają ucichnąć nastrojowi
Bo jesteś moim ideałem
Kontroluj moje życie
Jesteś moją ochroną
Kontroluj moje życie
Wiem, że są inne sposoby, żeby to wszystko dla ciebie ruszyło
To nie problem, poświęciłem na to sporo czasu
Przejmij kontrolę, a będę mógł mówić sobą
Jak satelita
Daję dźwięczną radę
Szlachetne uczucia górują
Mów do mnie, kiedy zostajesz
Życzę ci, żebym mógł mówić wszystko poprawnie
Ale wiem, że powiedziałem to błędnie tej nocy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz